Kaszak to jedna z najczęściej występujących zmian skórnych, które mimo łagodnego charakteru potrafią wzbudzić sporo obaw. Pojawia się najczęściej na twarzy, karku, plecach lub w okolicach intymnych – czyli tam, gdzie gruczoły łojowe są szczególnie aktywne. Kaszak wygląda jak niewielka, podskórna grudka, czasem z białym punktem pośrodku. Choć nie boli i zazwyczaj rośnie powoli, jego obecność bywa kłopotliwa – zarówno estetycznie, jak i zdrowotnie.
Wycięcie kaszaka to najskuteczniejsza i najbezpieczniejsza metoda usunięcia tej zmiany. Warto wiedzieć, że kaszak nie zniknie sam – wypełniony jest łojową treścią i otoczony torebką, którą trzeba usunąć w całości, by uniknąć nawrotu. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym, trwa kilkanaście minut i nie wymaga hospitalizacji. W wielu przypadkach to rozwiązanie nie tylko estetyczne, ale też profilaktyczne – nieleczony kaszak może ulec zakażeniu i przekształcić się w bolesny ropień.
Skąd się bierze kaszak?
Powodem powstania kaszaka jest najczęściej zablokowanie ujścia gruczołu łojowego. Może to wynikać z nadprodukcji sebum, zmian hormonalnych, urazów skóry czy noszenia zbyt ciasnych ubrań. Choć kaszaki są łagodne, zawsze warto pokazać je dermatologowi – szczególnie jeśli rosną, zmieniają kształt lub zaczynają boleć.